Cohen Knihy

A science studies text that reveals the legal and political origins of the concept of immunity.

Mágové ignorují existenci všech ostatních bytostí a pokud si snad někdo jejich pozornost vynucuje neustálým poukazováním na svoji služební nadřazenost, snaží se co nejrychleji jeho existenci snížit pod měřitelnou hodnotu. Kupříkladu kuší. Proto se na arcikancléřův pokyn vydali mágové do přírody a uvolňují nahromaděné napětí pomocí paintballových kouzel. To ovšem ještě nevědí, že se najednou ocitnou na Zeměploše, kterou kdysi sami vytvořili. Mágové tentokrát budou muset zjistit, co z lidí dělá fungující společnost. Nezapomenou, samozřejmě, vyzkoušet krajní meze lidské přizpůsobivosti. Naši staří známí – matematik, biolog a spisovatel fantasy literatury – nám samozřejmě opět pomohou vyložit si věci tím správným způsobem, protože mágové i my potřebujeme všechnu pomoc, abychom překonali zlo, které využívá tu nejstrašnější zbraň – lidskou představivost.

The book focuses on the phenomenon of retrieval failure specifically concerning proper names, exploring the underlying mechanisms of memory representation. It evaluates the effectiveness of a unified memory system in handling both proper and common names, presenting various studies that delve into this cognitive challenge. Through these analyses, the issue aims to enhance understanding of how names are stored and recalled in the human memory system.

W prezentowanej książce podjąłem problem ponownego ugruntowania Kantowskiej nauki o aprioryczności. Prze�konanie o jej prawdziwości nie jest u mnie bezpośrednim rezultatem studium Kantowskich dzieł, ale rozpoczęło i umocniło się raczej w wyniku walki z atakami, jakich one doświadczały. Tak jak większość młodych ludzi zajmujących się filozofią, tak też i ja wzrastałem w przekonaniu, że dokonało się historyczne przezwyciężenie Kanta. Dlatego też, kiedy uświadomiłem sobie, że ataki te nie dotyczą Kanta, osłabiło to moją wiarę przede wszystkim w znaczenie wsp�łczesnych interpretacji. Jednakże im bardziej zagłębiałem się w poglądy, z kt�rych wynikały owe błędne sądy, im lepiej je poznawałem, tym bardziej uporczywą stawała się owa wątpliwość. A przecież wydawało mi się niewiarygodne, że Kant, od kt�rego wszyscy chcieli wyjść, m�gł być w gruncie rzeczy rozumiany inaczej, niż nauczają i wyjaśniają go najważniejsi ( stimmf�hrenden ) znawcy. Przyznaję więc teraz z wdzięcznością, że ową instancję autorytet�w znacząco osłabił fakt, iż nawet wśr�d dominującego kierunku empiryst�w, wysoko ceniono prawo Kanta; i wierzę, iż już niedługo będzie się dziękować Helmholtzowi za to, że często i z naciskiem wskazywał na Kanta. Ale nawet to zachęcające spostrzeżenie nie doprowadziło mnie do pewnego i niezależnego sądu. Wyłącznie bowiem na drodze systematycznego om�wienia problemu teoriopoznawczego nie można uzyskać pewności, w jakim stopniu ma słuszność Kant zinterpretowany idealistycznie bądź realistycznie, w jakim zaś stopniu ? Kant dany historycznie.