Czy Kresy istnieją naprawdę? Czy można odnaleźć je na mapie? A może to tylko obszar pamięci i tęsknoty dla tych, którzy urodzili się we Lwowie, Wilnie, Grodnie...? Album zawiera ponad 130 fotografii i opowiada o takich miejscach niezwykłych jak: Lwów, Żółkiew, Drohobycz, Olesko, Podhorce, Kamieniec Podolski, Żwaniec, Chocim, Okopy Świętej Trójcy, Kudryńce, Sidorów, Skałat, Podkamień, Poczajów, Krzemieniec, Brześć, Różana, Kosów Poleski, Mir, Nieśwież, Nowogródek, Stare Wasiliszki, Grodno, Wilno, Troki, Kowno. Do każdego albumu UPOMINEK: Reprodukcje dwóch wileńskich obrazów (Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej Ostrobramskiej)
Jędrzej Majka Knihy






Lwów skradł mi wszystkie zmysły. Pokonuję 350 schodów i z ratuszowej wieży zachwycam się niepowtarzalnym widokiem Starówki. Z wysokości 65 metrów spoglądam na katedrę łacińską i ormiańską, na Wysoki Zamek i wieżę Korniakta. W uszach wciąż słyszę dźwięki gitary, wydobywające się spod palców niewidomego mężczyzny, który niemal zawsze gra na rogu Rynku i ul. Halickiej. Smak Lwowa to barszcz ukraiński z pampuszkami, gołąbki z farszem ziemniaczanym i kwas chlebowy, który najlepiej gasi pragnienie w upalne dni. A wszędzie unosi się zapach kawy. Czarnej i mocnej. I tak spacerując, włócząc się pośród starych kamienic, dotykam miasta. Za każdym razem uczę się go na nowo. Odkrywam dla siebie. Cieszę się, kiedy rodowici lwowianie przekonują mnie, wbrew faktom, że mam lwowskie korzenie. Ale w tym mieście wszystko jest możliwe. I każdy ma prawo powiedzieć: Lwów jest mój.
W poszukiwaniu Arki Przymierza Autor zabiera nas w podróż do Etiopii, kolebki Nilu Błękitnego, do krainy soczyście zielonych lasów i dymiących wodospadów. Pamiętając, że Etiopia to jeden z pierwszych krajów chrześcijańskich na świecie, a pierwszy w Afryce, odwiedzamy tajemnicze wyspy-klasztory na jeziorze Tana oraz Nową Jerozolimę - święte miasto Lalibela, gdzie w wulkanicznych skałach wydrążono jedenaście niezwykłych kościołów. Poznajemy także odpowiedź na pytanie, co etiopscy mnisi mają wspólnego ze sztuką uprawy i parzenia kawy.
Dziś, kiedy wejdziemy na wzg�rze, nazywane Wysokim Zamkiem, i spojrzymy na panoramę miasta, ujrzymy zwieńczone krzyżami liczne wieże kościoł�w i cerkwi.Krzyż to jeden z symboli chrześcijaństwa, ale nie jedyny.Gdybym miał wskazać symbol religijny bliższy temu miastu, byłby to statek, tak często przedstawiany na ścianach katakumb przez starożytnych chrześcijan.
Do Wilna od zawsze się pielgrzymowało.Ostra Brama to niekwestionowany symbol miasta, gdzie niejeden pokutnik uzyskał łaski, klękając przed obliczem Matki Boskiej Ostrobramskiej. Zaświadczają o tym liczne wota umieszczone na ścianach kaplicy.Duchowość Wilna niewątpliwie wzbogacona została przez s. Faustynę Kowalską, kt�ra mieszkała tu dwukrotnie. Tu zaczęła pisać sw�j Dzienniczek i tu namalowany został pierwszy obraz Jezu, ufam Tobie.
Jest to jedno z najbardziej tajemniczych przedstawień Maryi. Wielu naukowców usiłowało rozwikłać zagadki związane z tym wizerunkiem. Niestety, nie udało im się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Cudowny wizerunek Matki Bożej z meksykańskiego Guadalupe, patronki Ameryki Łacińskiej, wciąż skrywa wiele tajemnic. Według tradycji powstał on w niezwykłych okolicznościach w 1531 roku. Szało się to za sprawą nawróconego na chrześcijaństwo Indianina. Wydarzenie, które miało miejsce pięć wieków temu na północ od miasta Meksyk, to najstarsze, oficjalnie uznane przez Kościół katolicki objawienie Najświętszej Maryi Panny. Nigdy wcześniej ani później nie było w historii Kościoła katolickiego tak wielu nawróceń w tak krótkim czasie, jak w Ameryce Środkowej po zdarzeniach, które rozegrały się w ciągu kilku zimowych dni obok wzgórza Tepeyac. Każdego roku do sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe w północnej części miasta Meksyk przybywa około 20 milionów pielgrzymów. Liczba ta znacznie przewyższa wszystkich pątników przybywających w tym samym czasie do trzech najpopularniejszych europejskich sanktuariów maryjnych: Fatimy, Lourdes i Jasnej Góry. W czym zatem tkwi tak wielka siła Guadalupe?