Treścią książki jest szerokie spojrzenie na życie Scytów i Sarmatów, obejmujące zarówno ich uzbrojenie, jak i codzienne życie. Nie jest to praca historyczna, gdyż na temat dziejów tych etnosów istnieje już obszerna literatura, która nie jest szeroko znana polskim czytelnikom z powodu braku tłumaczeń i specjalistycznego charakteru. W książce brakuje popularyzatorskiego ujęcia, które jednocześnie przedstawiałoby temat w sposób głęboki, co ma na celu dostarczenie czytelnikowi konkretnego obrazu. Nakreślono życie codzienne i wojskowość Scytów i Sarmatów, aby stanowiło to punkt wyjścia do dalszego zgłębiania bardziej specjalistycznej literatury. Ukazano zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty scytosarmackiej codzienności, co pozwala lepiej zrozumieć, kim byli ci ludzie, w przeciwieństwie do narracji skupiającej się na wojnach czy polityce. Książka pomaga ocenić, jak bliska prawdy była opinia Strabona o Scytach jako ludziach uczciwych, skromnych i niezależnych.
Jakub Juszyński Pořadí knih






- 2024
- 2024
Bitwa, która odbyła się 1 IX 1015 roku wziemi plemienia Dziadoszan na zachodnich krańcach państwa Piastów, jest jednym znajwiększych polskich zwycięstw. Wtym starciu wojsko polskie, złożone wyłącznie złuczników ilekkiej jazdy, zdruzgotało armię niemiecką, złożoną znajlepszych jednostek. Henryk II, cesarz Niemiec, uciekł przed bitwą, przeczuwając klęskę, irozkazał swojej armii walczyć. Opuszczone przez własnego wodza wojsko najeźdźców nie sprostało polskiej taktyce iległo pod deszczem strzał. Nie była to zasadzka, Niemcy nie zostali też otoczeni ani nie walczono wgęstym lesie. Bitwa ta jest więc warta, by oniej pamiętać. Niemiecki kronikarz Thietmar, choć wrogo nastawiony wobec Polski, przekazał wswojej Kronice jej przebieg. Dziejopis ten także wrelacjach zinnych kampanii opisuje skuteczność polskich łuczników ilekkiej jazdy. Jego przekaz jest więc bardzo cennym źródłem dla polskiej wojskowości we wczesnym średniowieczu. Mimo tak dobrego źródła, atakże dużej ilości źródeł ikonograficznych iarcheologicznych na temat wojskowości obu stron, bitwa wziemi Dziadoszan nie była nigdy tematem odrębnej książki naukowej lub popularnonaukowej. Jest to dziwne, gdyż starcie wykazuje wielką skuteczność piastowskich wojsk wwalce
- 2024
Wstęp I. Jeździectwo we wczesnym średniowieczu II. Konne oszczepnictwo III. Broń do walki wręcz IV. Cechy jazdy piastowskiej V. Polskie łucznictwo konne VI. Użycie pozorowanego odwrotu przez wojska polskie w świetle źródeł pisanych VII. Zagon pod Magdeburg Bibliografia Spis map O książce: Polski zagon pod Magdeburg w 1007 roku był działaniem wyprzedzającym niemiecką napaść, mającym na celu spustoszenie wrogiego zaplecza. Polscy jeźdźcy wrócili z grupą ludności słowiańskiej, mimo zgromadzenia armii niemieckiej, nie doszło do bitwy. Zagon zasługuje na upamiętnienie, ponieważ, jak przekazał niemiecki kronikarz Thietmar, wojsko niemieckie, dowodzone przez arcybiskupa Taginona, podjęło pościg za polską lekką jazdą, która była spowolniona przez wyzwolonych Połabian. Tagino mógł narzucić bitwę na własnych warunkach, jednak Niemcy wycofali się. Polska jazda, mimo że nie była dowodzona przez władcę, stanowiła na tyle dużą siłę bojową, że przeciwnik nie podjął walki. Książka opisuje cechy lekkiej jazdy piastowskiej oraz ich genezę, co jest istotne, biorąc pod uwagę bliskość starcia dwóch odmiennych sposobów walki. O autorze: Jakub Juszyński (1988) jest historykiem, który zajmuje się odtwarzaniem starożytnych metod walki konnej oraz publikuje w różnych czasopismach historycznych.
- 2024
Bitwa pod Grgurevci, opisana w Kronice Jana Długosza, jest znana z licznych szczegółów, które świadczą o jej wiarygodności, takich jak rola Serbów czy szczegóły krajobrazu pola bitwy. Długosz, choć niechętnie, podkreśla decydującą rolę konnego kusznictwa. Wiarygodność opisu wzmacniają dokładne daty oraz wymienienie konkretnych uczestników, którzy w czasie pisania kroniki zajmowali ważne stanowiska w polskim królestwie, co uniemożliwiało im tolerowanie fikcji. Opis bitwy jest rzeczowy, pozbawiony frazesów i cytatów, a jednocześnie zawiera szczegóły zaciętego starcia trwającego niemal dobę. Manewry polskiej jazdy, przedstawione przez kronikarza, są zgodne z taktyką konnych kuszników. Warto zwrócić uwagę na kontekst wydarzenia, ponieważ z walk polsko-tureckich w XV wieku znana jest jedynie klęska pod Warną, a z inwazji tureckiej głównie zdobycie Konstantynopola w 1453 roku. W rzeczywistości, w drugiej połowie XV wieku, chrześcijanie skutecznie bronili się przed podbojami islamu, co czyni opis bitwy jeszcze bardziej istotnym w kontekście ówczesnych wydarzeń.
- 2023
Polska wojskowość w XIII wieku nie doczekała się dotąd odrębnej pracy naukowej, mimo rosnącego zainteresowania tym tematem. W tym stuleciu podzielona Polska stoczyła liczne bitwy zarówno na własnej ziemi, jak i poza jej granicami, często odnosząc zdecydowane zwycięstwa mimo przewagi wroga. Powszechnie znana jest jedynie bitwa pod Legnicą, co prowadzi do błędnego postrzegania polskiej wojskowości przez pryzmat tej klęski. Niemieckie, ruskie i czeskie źródła pisane dostarczają jednak wielu informacji o polskich sukcesach w tym okresie. Ikonografia z krajów ościennych również wiarygodnie przedstawia charakter polskich sił zbrojnych, który różnił się od wojen toczonych na zachodzie Europy. Polskie rycerstwo, podobnie jak w poprzednich wiekach, unikało bitew typowych dla ciężkiej jazdy, preferując szybkie, zaskakujące manewry mające na celu rozbicie armii wroga w momencie jej rozproszenia. W bitwach wykorzystywano także broń dystansową, a działania te prowadziły do decydujących zwycięstw nad liczniejszym przeciwnikiem, często na jego terenie. Takie operacje, zgodnie z przekazami wszystkich źródeł od pierwszych Piastów do Kazimierza Wielkiego, różniły się od działań armii zachodnich, które nie były w stanie prowadzić podobnych manewrów.
- 2023
XIII wiek był okresem, wktórym Prusowie, Jaćwingowie iLitwini toczyli zażarte walki zsąsiadami imiędzy sobą. Najeżdżali Polskę, Ruś iŁotwę, często też byli werbowani przez polskich iruskich władców do bratobójczych wojen. Duża część Prusów iJaćwingów wspierała Krzyżaków przeciw swoim rodakom iLitwinom, stanowiąc często większą część wojsk zakonnych. Prusowie iJaćwingowie wyróżniali się charakterystycznymi dla siebie metodami prowadzenia walk wbitwach ioblężeniach, uzbrojeniem czy zwyczajami wojennymi. Typowe dla nich elementy uzbrojenia, jak hełmy pekilhube czy tarcze typu pawęż, stały się ich rozpoznawalnymi cechami. Pojawiają się one często wikonografii polskiej czy niemieckiej zXIII iXIV wieku. Również źródła pisane zaznaczają bałtyjskie cechy uzbrojenia. Znaleziska archeologiczne zostatnich lat znacząco zwiększyły stan źródeł na temat wojskowości prusko-jaćwieskiej czy litewskiej. Mimo to, jak dotąd nie powstała żadna praca naukowa czy popularnonaukowa, która omówiłaby temat. Dlatego powstała ta książka. Przedstawiono tu nie tylko prusko-jaćwieskie jeździectwo czy uzbrojenie zaczepne iochronne. Nakreślone zostały także inne elementy, charakterystyczne dla Prusów iJaćwingów: użycie sań wwalkach, metody działań oblężniczych, system zasieków iinnych umocnień, atakże ideologia pogańska...
- 2023
Wojny Rusi z Połowcami nie były nigdy omawiane w polskiej literaturze historycznej. Nie zwracały uwagi tak, jak na przykład późniejszy podbój Rusi przez Mongołów. Wynika to stąd, że wojny rusko-połowieckie nie miały wpływu na Polskę. Jednak jest to temat warty omówienia choćby z punktu widzenia historii wojskowości. Konflikty te toczyły się na rozległych obszarach Rusi i połowieckich stepów, przy zaangażowaniu wielkich sił po obu stronach. W walkach użyto rozmaitych typów broni i sprzętu, w tym machin miotających ogień. Wojskowość ruska, mimo ograniczonej roli konnicy, wykazała się skutecznością w walce z koczowniczym wrogiem w otwartych bitwach, zasadzkach i oblężeniach. Przebieg wojen Rusów z Kunami przekazują ruskie źródła, pozwalając odtworzyć tło wydarzeń. Miały one miejsce w okresie rozbicia Rusi na wiele księstw, które zwalczały się wzajemnie bez przebierania w środkach. Skonfliktowani kniaziowie wzywali też Połowców do walki z innymi ruskimi władcami. Po jakimś czasie zaczęli też wchodzić w związki dynastyczne z połowieckimi chanami...
- 2023
Wojny polsko-jaćwieskie wXIII wieku od zawsze były tematem interesującym polskich pasjonatów historii. Do dzisiaj nie doczekały się jednak wielu opracowań. Żadne nie dotyczy samego okresu onajwiększym natężeniu walk, czyli lat 1247-1282. Temat jest otyle ważny, że blisko żyjący Jaćwingowie stanowili wielkie zagrożenie dla Polski wczasie, gdy lista jej prześladowców zdawała się nie mieć końca. Ogromnym nieszczęściem były najazdy Litwinów. Prusowie, mimo trwającego podboju krzyżackiego, wtrzynastym stuleciu nadal łupili polskie ziemie. Ruś, choć pokonana przez Mongołów, najeżdżała państwo Piastów, korzystając też ze wsparcia Jaćwingów iswoich azjatyckich ciemiężców. Postępowała ekspansja niemiecka: Krzyżaków iBrandenburgii. Czechy co raz występowały zwrogimi działaniami. Wciąż trwały też bratobójcze walki wewnętrzne, do których polscy książęta werbowali właśnie Bałtów iRusów. Jedynym stałym sojusznikiem pozostawały Węgry, Polskę wspierali też Połowcy, aod końca XIII wieku hanza. Wtakiej sytuacji kolejny wróg, nawet najsłabszy, stanowił śmiertelne zagrożenie. Jaćwingowie słabi nie byli iwyrządzali wielkie szkody. Obrona przed nimi wymagała sprawności dowódczej od polskich książąt ibojowej od ich rycerzy. Zkolei odwetowe ataki na Jaćwież były możliwe tylko przy zgodzie między Polakami zróżnych dzielnic. Te warunki udało się spełnić
- 2022
Książka ta omawia walki polskiego rycerstwa w XII wieku. Prowadziło ono wówczas działania o szerokim zasięgu i dużej skuteczności, co rozstrzygało ówczesne konflikty na korzyść Polski. W tym stuleciu, między innymi, Bolesław Krzywousty podbił Pomorze, odparto Fryderyka Barbarossę, skutecznie walczono w Prusach i na Rusi. Polska jazda odnosiła zwycięstwa, stosując pozorowany odwrót i zawładnięcie terenem. Nigdy nie walczyli tak inni Słowianie. W walce konnej posługiwano się często oszczepami i łukami. O tym wszystkim mówią źródła polskie i obce, wzajemnie się uzupełniając. Szczególnie dokładny jest przekaz czeskiego kronikarza Kosmasa o polskim księdzu, który uciekając konno przed rozbójnikiem, oddał partyjski strzał.
- 2022
Książka opisuje walki polskiej jazdy i łuczników w czasach od Mieszka I do Kazimierza Odnowiciela. Spośród wykorzystanych źródeł szczególnie ważna jest Kronika Thietmara. Dzięki niej wiadomo, że wojsko piastowskie składało się prawie wyłącznie z lekkiej jazdy i pieszych łuczników. Ich działania, opisane przez kronikarza, były niewykonalne dla ciężkiej jazdy oraz dla piechoty walczącej głównie wręcz. Piastowska taktyka wykazywała się też wyspecjalizowaniem. Polscy wojowie na przykład stale używali pozorowanego odwrotu i przeprowadzali szybkie konne wypady o dużym zasięgu na teren wroga. Warto podkreślić, że takiej taktyki nie stosowali nigdy inni Słowianie.