Knihobot

Alicja Grzesiak

    Zatroszcz się o swoje wewnętrzne dziecko...
    Terapia duszy
    • Ciało, m�zg i świadomość - ale gdzie podziała się dusza? Wsp�łczesny świat nie zostawia nam zbyt wiele czasu na myślenie o niematerialnych aspektach istnienia. Zwykle nie zastanawiamy się nad nimi, nie pr�bujemy nawet dotknąć tych spraw, wpychając wszystko do worka z napisem 'Tajemnica'. Żyjemy przecież w czasach zwycięstwa racjonalizmu, techniki i nauki, po co więc wracać do jakichś dziwnych wierzeń? Tymczasem w naszym życiu pojawiają choroby, lęki, fobie. Nie potrafimy radzić sobie ze stresem, odczuwać prawdziwej radości, czerpać satysfakcji z codziennych działań. Stłamszona dusza pr�buje za wszelką cenę wydostać się na powierzchnię, ale my wciąż ją ignorujemy - i kręcimy bat na własne zdrowie. Dusza? Tak, dusza, czyli coś, o czym nie chcemy pamiętać, choć od tysiącleci w jej istnienie wierzyli nasi przodkowie we wszystkich kulturach świata. Jeśli chcesz się przekonać, jak wygląda jej związek z Twoim ciałem, zdrowiem i poczuciem dobrostanu, koniecznie przeczytaj tę książkę. Jej autorka, uznana hipnoterapeutka, kt�rej poprzednie książki pomogły już tysiącom ludzi, na konkretnych przypadkach pokazuje, co dzieje się, gdy człowiek traci połączenie ze swoim Centrum, i jak można przywr�cić ten związek. Spr�buj popatrzeć na siebie jej oczami i zrozumieć, dlaczego warto przypomnieć sobie o własnej duszy, by wreszcie zacząć żyć w zgodzie ze sobą. Szybko przekonasz się, że było warto! Odkryj swą wielką duszę!

      Terapia duszy
    • Obdarz siebie miłością Trudno w to uwierzyć, ale 85% naszego dorosłego życia tworzy się we wczesnym dzieciństwie. To tamten czas nas ukształtował, zapewnił nam zasoby psychiczne na drogę życiową lub deficyty, które sprawiają, że czujemy się ze sobą źle, nie potrafimy zbudować satysfakcjonującego związku, odczuwamy wewnętrzną pustkę. Te deficyty zablokowały nam dostęp do własnego JA. To Twoje JA jest Tobą prawdziwym, formuje się dzięki odczuwanym uczuciom. Twój świat jednak kształtowali rodzice, którzy nieśli wzorce blokujące uczucia ... to zaś efekt ich deficytów wyniesionych z dzieciństwa. Jako dorośli bowiem jesteśmy rezultatem pokoleniowej traumy i mimo postępu w świecie nauki wychowujemy swoje dzieci w taki sam sposób, w jaki wychowywano nas. Dziecko pragnie miłości, a bywa, że musi się borykać z brakiem czasu i uwagi rodziców, być świadkiem awantur w domu, uciekać z przerażeniem przed pijanym ojcem albo kulić się ze strachu przed wrzeszczącą matką. Za wszelką cenę więc zabiega o miłość, stara się zasłużyć na ciepło, troskę, współczucie. A przecież jest małym człowiekiem, istotą wystarczającą, cudem narodzin. Możliwe, że w Tobie dorosłym nadal żyje to przerażone, samotne i opuszczone dziecko, które czeka, aby je przytulić, ochronić, zapewnić mu bezpieczeństwo. Ty jako dorosły to potrafisz! Możesz to zrobić, Twoje wewnętrzne dziecko bowiem zasługuje na bezwarunkową miłość, całkowitą akceptację i opiekę. Jeśli je otrzyma, wreszcie poczuje się kochane, bezpieczne ... i sprawi, że odkryjesz Twoje prawdziwe JA.

      Zatroszcz się o swoje wewnętrzne dziecko...