'Tekst jest napisany błyskotliwie. Autor stosuje wiele porównań i odniesień do innych dyscyplin nauki i praktyki społecznej. W mistrzowski sposób ukazuje paradoksy i stereotypy myślenia nie tylko codziennego, wyjaśniając zgrabnie różnice i tożsamości relatywnego, potocznego odbioru i interpretacji spraw tylko pozornie oczywistych. Przedstawiona mi książka jest przykładem twórczego i dającego radość zarówno Autorowi, jak i Czytelnikom procesu obcowania z bogatym merytorycznie i doskonałym metodologicznie materiałem.
Grabowski Henryk Knihy






Słowo wstępne Książka powstawała w trzech etapach. Pierwszy polegał na sukcesywnym przygotowywaniu i udostępnianiu studentom I roku studiów magisterskich powielonych tez wykładów z metodologii pracy naukowej prowadzonych w roku akademickim 2010/2011 na kierunku turystyka i rekreacja w Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej. W drugim etapie tezy te, po skompletowaniu i adiustacji, zostały wydane w formie zwartej przez Wydawnictwo Uczelniane WSTiE w Suchej Beskidzkiej jako publikacja pt. Metodologia pracy naukowej. Tezy wykładów, prezentacje graficzne i pytania kontrolne dla studentów turystyki i rekreacji. Interdyscyplinarny charakter kierunku studiów wymagał, aby zawarte w podręczniku informacje były na tyle ogólne, żeby mogły się przydać każdemu studentowi – niezależnie od seminarium magisterskiego, w ramach którego turystyka i rekreacja mogą być przedmiotem rozważań z punktu widzenia różnych dziedzin naukowego poznania. Zamieszczone na końcu każdego rozdziału pytania kontrolne miały umożliwić studentom orientację w zrozumieniu i przyswojeniu treści przedmiotu – jako podstawy zaliczenia wykładów i ćwiczeń na zakończenie kursu. Zachętą do pracy nad poprawioną i rozszerzoną wersją tej edycji było nie tylko zainteresowanie nią studentów turystyki i rekreacji, lecz także opinie Koleżanek i Kolegów, według których jej treść wykracza poza potrzeby magistrantów tego kierunku studiów. W rezultacie na treść niniejszej książki złożyły się podstawowe informacje z metodologii badań różnych dziedzin nauk empirycznych. Ze względu na to, że słuchaczami wykładów z tego zakresu byli studenci kierunku turystyka i rekreacja, przykłady ułatwiające zrozumienie przedstawionych treści dotyczą głównie tych dziedzin ludzkiej aktywności. Łatwo jednak – w zależności od przedmiotu badań empirycznych – zastąpić je innymi. Duża liczba zamieszczonych w książce ilustracji pochodzi z wykorzystywanych na wykładach prezentacji w programie PowerPoint. Pozostawione na każdej stronie szerokie marginesy są przeznaczone do robienia przez studentów własnych notatek, a zamieszczone tam lapidarne zapiski to przykład jak to robić. Mogą one również ułatwić powtarzanie i utrwalanie materiału. Wszystko to ma na celu dostarczenie adeptom badań naukowych względnie przystępnej i przyjaznej pomocy dydaktycznej. Ocena, czy i na ile mi się to udało, należy do Czytelników. Henryk Grabowski
Do rąk Czytelników oddaję już trzeci tomik napisanych przeze mnie w ostatnim dziesięcioleciu felietonów. Na pierwszy zatytułowany Miscellanea czyli rzeczy rozmaite (Wydawnictwo Fall, Kraków 2007) złożyły się teksty publikowane mniej lub bardziej sporadycznie w latach 2005–2007 na łamach takich czasopism, jak: „Forum Akademickie”, „Lider”, „Puls AWF”, „Kultura Fizyczna”, „Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne”, „Przegląd”. Drugi tomik – Notatki akademickie (Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2010) – zawiera felietony pisane systematycznie w latach 2007–2010 dla „Forum Akademickiego” i „Lidera”. Niniejszy składa się z tekstów publikowanych regularnie od 2010 roku wyłącznie w „Forum Akademickim”. Początkowo felietonistyka była dla mnie produktem ubocznym pisarstwa związanego z pracą naukowo-dydaktyczną. W miarę malejącego udziału aktywności badawczo-dydaktycznej w życiu zawodowym stała się ona niejako substytutem tej aktywności, chroniącym przed intelektualną zapaścią. Tematyka felietonów ewoluowała – od zagadnień różnorodnych, inspirowanych często doraźnymi przemyśleniami i bieżącymi wydarzeniami, przez teksty mniej lub bardziej związane z nauką, szkolnictwem wyższym oraz wychowaniem fizycznym i sportem, do niemal wyłącznej koncentracji na sprawach nauki i edukacji akademickiej z uwzględnieniem kontekstu społecznego. Ich wspólną cechą, jak gdyby znakiem firmowym, jest zwięzłość polegająca na tym, że żaden z tekstów nie przekracza czterystu słów. Gdyby się okazało, iż główną zaletą zamieszczonych w tej książeczce tekstów jest ich lapidarność, to proszę przynajmniej uwierzyć, że ich autor nigdy nie żałował czasu w trakcie pisania, aby go oszczędzić Czytelnikowi w trakcie czytania. Testem na wiarygodność tego oświadczenia niech będzie następujący cytat z korespondencji Marka Twaina: „Nie miałem czasu na napisanie krótkiego listu, więc napisałem długi”.
Od Autora Kiedyś napisałem, że tym, co w pisaniu tekstu naukowego, popularnonaukowego lub publicystycznego wydaje się najtrudniejsze, a zarazem najbardziej pożądane, jest spełnienie wymogu, aby kwestie wcześniej sformułowane były uzasadnieniem tych formułowanych później, a równocześnie każda z nich zawierała samodzielną porcję informacji. Dowolne akapity wyjęte z takiego tekstu nie zakłócają ciągłości wywodu. Świadczy to o tym, że każda fraza, oprócz logicznych powiązań z sąsiednimi, ma również swoją autonomiczną wartość. Niniejszy zbiór jest próbą weryfikacji powyższego stwierdzenia na przykładzie własnych tekstów naukowych, popularnonaukowych i publicystycznych. Ciekaw jestem, czy wyjęte z opublikowanych przeze mnie pozycji zwartych (kilkunastu) i artykułów (kilkuset) akapity spełniają wymogi samodzielnych jednostek informacji bez ich wcześniejszego uzasadniania i późniejszego doprecyzowywania. Ocenę pozostawiam Czytelnikowi. Treści poszczególnych akapitów ujętych w rozdziały dotyczą tego, czym się przez całe życie zajmowałem, a więc nauki i szkolnictwa wyższego, edukacji, wychowania fizycznego i sportu, kształcenia i pracy nauczycieli oraz pisania. Ponieważ w tym czasie żyłem w określonym środowisku, ostatni rozdział dotyczy życia i ludzi. Ewentualna zbieżność zawartych tutaj sformułowań z tekstami innych autorów może być tylko przypadkowa. Nie można wykluczyć, że zasłyszana lub przeczytana kiedyś czyjaś wypowiedź do tego stopnia uległa internalizacji, że nieświadomie uznałem ją za swoją. Za ewentualne takie przypadki gorąco przepraszam poszkodowanych. Jednocześnie zgodność merytoryczną moich poglądów z poglądami innych autorów uważam za jak najbardziej dopuszczalną, a nawet pożądaną.
Niniejszy zbiorek felietonów tym się różni od wcześniej wydanych, że żaden zamieszczony w nim tekst nie przekracza trzech akapitów. Przeczytanie jednego zajmuje około czterdziestu pięciu sekund. Nawet gdyby to była ich jedyna zaleta, w dobie kultury obrazkowej nie jest ona całkowicie do pogardzenia. Ponadto, w przeciwieństwie do poprzednich, te minifelietony nigdzie wcześniej nie były publikowane. Nie oczekuję czytania ich z zapartym tchem. Nie trzeba też zgadzać się ze mną. Do pełnego szczęścia wystarczy mi, gdy ktoś pozna mój pogląd na dany temat i skonfrontuje go ze swoim. Informacji zawartych w poszczególnych wypowiedziach nie sprawdzałem z aktualnym stanem wiedzy, ponieważ nie chodziło mi o to, żeby być nieomylnym, ale by podzielić się przemyśleniami, które uzbierały się w ciągu mojego dość już długiego życia. Prawdę mówiąc, nie chciało mi się też grzebać w źródłach, żeby nie tracić przyjemności, jaką daje wolne od rygorów naukowej ścisłości pisanie dla pisania. Jeżeli choć jeden tekst skłoni kogoś do autorefleksji, to uznam, że czas, który poświęciłem pisaniu, był nie tylko frajdą dla mnie, ale także spędzony z pożytkiem dla innych.