Milena Michiko Flašarová se ve své tvorbě zaměřuje na složité vztahy a hluboké lidské emoce. Její styl je často introspektivní a klade důraz na jemné nuance v mezilidské komunikaci. Prostřednictvím svých příběhů zkoumá témata lásky, ztráty a hledání identity. Poutavě popisuje vnitřní světy postav a jejich zápas s minulostí i přítomností.
Poetický příběh, rozdělený do 114 velmi krátkých kapitol, vychází ze setkání dvou společenských outsiderů různých generaci na lavičce v parku. Odehrává se v současném Japonsku a vypráví především příběh dvacetiletého mladíka Hira Taguchiho. Hiro je tzv. Hikikomori, vyhýbá se kontaktům s ostatními lidmi. Před dvěma roky se zamknul ve svém pokoji. Ven vychází pouze, když jde do koupelny nebo si potají bere jídlo, které mu za dveřmi nechává matka. Když se jednoho únorového rána odhodlá znovu vyjít z domu, vydá se do parku, posadí se na lavičku, pozoruje okolí a přemýšlí. Život mu změní až setkání s mužem, který se posadí na protější lavičku.
Herr Ono ist unbemerkt verstorben. Allein. Es gibt viele wie ihn, immer mehr. Erst wenn es wärmer wird, rufen die Nachbarn die Polizei. Und dann Herrn Sakai mit dem Putztrupp, zu dem Suzu nun gehört. Sie sind spezialisiert auf solche Kodokushi-Fälle. »Fräulein Suzu«, wie der Chef sie nennt, fügt sich widerstrebend in die neuen Aufgaben. Es braucht dafür viel Geduld, Ehrfurcht und Sorgfalt, außerdem einen robusten Magen. Die Städte wachsen, zugleich entfernt man sich voneinander, und häufig verschwimmt die Grenze zwischen Desinteresse und Diskretion. Suzu lernt schnell. Und sie lernt schnell Menschen kennen. Tote wie Lebendige, mit ganz unterschiedlichen Daseinswegen. Sie sieht Fassaden bröckeln und ihre eigene porös werden. Und obwohl ihr Goldhamster sich neuerdings vor ihr versteckt, ist sie mit einem Mal viel weniger allein.
Milena Michiko Flašar hat eine frische, oft heitere Sprache für ein großes Thema unserer Zeit gefunden. Und sie hat liebenswert verschusselte Figuren erschaffen, die man gern begleitet. Ein unvergesslicher, hellwacher Roman über die ›letzten Dinge‹.
Ławka w tokijskim parku zamienia się w teatralną scenę będącą miejscem
emocjonujących wydarzeń i nagłych zwrotów akcji. Spotyka się na niej dwóch
ludzi. Obaj są outsiderami niemieszczącymi się w schematach i niepotrafiącymi
sprostać presjom i oczekiwaniom społecznym. Stopniowo opowiadają sobie swoje
losy, odnajdując nadzieję w łączącej ich więzi. Czułość można zawinąć w
jedzenie, smutek ukryć w uśmiechu, a przyjaźń okazuje się możliwa. Odkrywając
to, szykują się na ostateczne pożegnanie i na nowy początek. Mała, delikatna,
melancholijna powieść o wielkiej językowej urodzie i przejrzystości. Powieść
bez wad. Christoph Bartmann, Sueddeutsche Zeitung Czy przypadkowe spotkanie
może być początkiem melancholijnego przeżywania przeszłości? Milena Michiko
Flaar zabiera czytelnika w cudowną podróż splatającą losy zagubionych w swoich
decyzjach ludzi. To czuła proza, mieniąca się prostotą, która krok za krokiem
ujawnia wyjątkową historię. Katarzyna Denisiuk, Na czytniku Jak pozostać sobą
i żyć akceptując szorstkość bezwzględnego społeczeństwa, jego obcesowość, jego
hiperrealizm? Oto właśnie temat modelowy tej zachwycająco napisanej powieści!
Yves Simon, Paris Match Doskonale zbudowana ballada o zmiennych
niebezpieczeństwach bycia-na-świecie. Czasem musimy sobie najwidoczniej
opowiedzieć, że jesteśmy łatwymi do zranienia, czującymi, skończonymi,
ułomnymi ludźmi zgubionymi, jeśli nie odnajdziemy się nawzajem. Jest to
wielkie, literackie dokonanie, kiedy Milena Michiko Flasar potrafi w
czytelniku wzbudzić taką refleksję. Dirk Knipphals, TAZ, Die Tageszeitung I
tak mówią, obaj outsiderzy, o ciosach losu, momentach największego wstydu, o
życiu po śmierci, o samobójcach i kalekich dzieciach, o czuciu-się-obco w
naszej współczesności. Są to zwięźle przedstawione spotkania terapeutyczne,
które dzięki stałym nawiązaniom do japońskiej historii, mitów o samurajach i
wskazówek wywiedzionych z hagakure, uzyskują fascynującą głębię. Jan Drees,
WDR, Westdeutscherrundfunk 1life Ta delikatna, krucha, pełna przepięknych
obrazów historia ma 113 rozdziałów, względnie strof. Przy całym bólu smutnych
wspomnień Milena Michiko Flasar pokazuje nam w nich uroki tego życia, które w
nowoczesnych społeczeństwach są coraz bardziej zapoznane i tworzy w ten sposób
głęboko ludzki, godny pożądania świat, w którym także dla Hikikomori znowu ma
sens, chcieć żyć swoje życie. Jan Ehlert, NDR, Norddeutscher Rundfunk Ze
sposobu, jak zwierzają się sobie wzajemnie ze swoich życiowych nieszczęść,
rozwija się powieść o fascynującej pełni detalu, książka, która () nie unika
wielkich słów, jak wolność, szczęście, prawda () a to, co jest w niej
uwodzicielsko piękne, jest zarazem czymś na obcy sposób pobożnym: ta książka z
buddyjską równowagą wychodzi naprzeciw życiu. Der Spiege; Książka jest szyto-
klejona, z obwolutą, ma pełną otwieralność i papier dobrej jakości. Zapraszamy
do galerii książki i do przejrzenia flipbooka na oficynalustro.pl.
Den ehemaligen Kollegen hat er immer beneidet. Um den Ruhestand, das Motorrad und die neue Freiheit. Doch jetzt steht er selbst frisch verrentet auf den bemoosten Treppen vor seinem Haus und weiß nicht wohin. Eine Krawatte braucht er nicht mehr, zu Hause ist er im Weg, die Kinder sind längst ausgezogen. Ob die junge Frau, die er jüngst auf dem Friedhof getroffen hat, ihm nur etwas vormacht, vermag er nicht zu sagen. Er ist aus der Übung. Und dennoch nimmt er ihren Vorschlag an, lässt sich von ihrer Agentur »Happy family« mal als Opa, mal als Exmann, dann wieder als Vorgesetzter engagieren und trifft auf fremde Menschen und Schicksale. Er spielt seine Rollen gut, und seine Frau bekommt von alledem nichts mit. Sie hat wieder angefangen zu tanzen …
WAS BLEIBT VON EINER GROSSEN LIEBE? Wie begeht man ihr Ende? Drei Umzugskisten markieren den Punkt, an dem zwei Menschen jäh auseinander driften. Ein Zugticket entfernt den einen vom anderen. So wie die Ich-Erzählerin einst begonnen hat, Srecko zu lieben, so hört sie – wenigstens vorläufig – damit auch auf. Oder: Wie schaut man ohne tiefere Verletztheit auf eine schwierige Vergangenheit zurück? Beograd, die weiße Stadt, gewährt Zuflucht und führt in einen erinnerungslosen Raum, in dem die Puppenspielerin ihre eigene Geschichte neu erfinden kann. Vor den Einschusslöchern einer vergesslichen Stadt. Oder: Was scheidet die Liebe von der Freundschaft? Rita ist auf dem Weg nach Amerika und Paul blickt eine Nacht lang über den Ozean, der sie beide voneinander trennt. Am nächsten Morgen wird er Maria anrufen und – vielleicht – in eine neue Gegenwart finden. Tiefgründig und ernst erzählt Milena Michiko Flasar von engen Beziehungen und der Suche nach sich selbst. Ihre Prosa zeichnet sich durch eine soghafte Sprache aus. Sie führt uns in eine magische Welt, die voller sichtbarer und unsichtbarer Zeichen ist. Ein aufregendes Debüt.
Leicht und direkt erzählt Milena Michiko Flašar von der Liebe, der Angst und dem Sein. Franziskas Mutter liegt im Sterben. Es ist ein langsamer Prozess, der sich über die erste Verstörung, das erste Vergessen, den ersten Realitätsverlust vollzieht. Momente, die Franziska irritieren, da sie das Bild ihrer Mutter, einer von Disziplin und Kontrolle geleiteten japanischen Emigrantin, vollends zu verwischen drohen. Durch die Umkehrung der Rollen und ihre plötzliche Hilfsbedürftigkeit erscheint Franziskas Mutter als eine Unbekannte, eine Fremde. Vor den Augen ihrer Tochter verwandelt sie sich zurück in jene junge Frau, die sie einmal war - mit Sehnsüchten, Hoffnungen und Leidenschaften. Nach dem Tod ihrer Mutter öffnet sich für Franziska eine Lücke. Eine neue Art der Einsamkeit. Ein Spalt, durch den hindurch sie sich auf eine Reise begibt – oder auf die Suche nach einer anderen, ja nach der allumfassenden Mutter schlechthin. Milena Michiko Flašar zaubert mit stilistischer Souveränität eine Intensität der Gefühle herbei.