Knihobot

Aleksandra Lipczak

    Aleksandra Lipczak
    Ludzie z placu slonca
    Lajla znamená noc
    • 2020

      Lajla znamená noc

      • 256 stránek
      • 9 hodin čtení
      3,9(477)Ohodnotit

      Bosí lidé vyskakují z lodí na španělské pláži a rychle prchají mezi překvapenými turisty. Afričtí migranti toužící dostat se do „naší“ Evropy. Gibraltarská úžina měří v nejužším místě asi patnáct kilometrů, což symbolizuje vzdálenost mezi kontinenty, islámem a křesťanstvím. Reportérka Aleksandra Lipczak s jazykovou bravurou prochází staletími španělských dějin, potkává středověké rytíře reconquisty, dnešní uprchlíky i arabské učence. Cesta po Andalusii zpochybňuje vnímání evropských tradic a kořenů, silně ovlivněných islámskou kulturou. Pokud si Španělsko spojíte s rýžovou paellou, pomeranči nebo churros, ani jedno byste tam před rokem 711 nenašli. Islámská civilizace byla v době střetu s barbarskými kmeny intelektuálně i umělecky vyspělejší a uchovala antickou vzdělanost. Jak by se vyvíjela evropská společnost bez tohoto „mostu“? Andalusie byla po staletí laboratoří soužití různých náboženství a tradic, kde se hranice občas rozplývaly a jindy bránily ohněm a mečem. Tato reportáž pomáhá pochopit klíčovou otázku vztahu Evropy s muslimským a arabským světem, často spletitým jako ornamenty córdobské mešity-katedrály.

      Lajla znamená noc
    • 2017

      Franek Kanalarz – deweloper, który postawił miasto pośrodku pustyni. Susana, która zamówiła w banku whoppera z serem, bo przestała się bać. Manuel, który przez 30 lat nie wychodził z domu. Pedro, syn obwoźnego handlarza, który zamiast mówić “Nie ma Boga, można wszystko”, powiedział “Zmarł Franco, można tańczyć w damskim szlafroku”. Pilar, która chciała stworzyć nową hiszpańską kobietę. Ada, która była skłoterką, a potem została pierwszą burmistrzynią w historii Barcelony. To o nich jest ta książka. Jest to też książka o Hiszpanii – kraju, który był przykładem sukcesu, ale z dnia na dzień zmienił się w „chorego człowieka Europy”. Wtedy na miejsce dawnej opowieści o Hiszpanii pojawiła inna: o nierozwiązanych konfliktach z przeszłości, o cenie rozwoju, o kraju, który zrobił gigantyczny skok – okazało się jednak, że ku kryzysowi. Ludzie z Placu Słońca to intymny portret kraju na rozdrożu. Miejsca, w którym coś się skończyło, a nowe jeszcze nie zaczęło. To zbiór reportaży o Hiszpanii z krwi i kości, a nie z turystycznego folderu. ​ Książka powstała dzięki stypendium Fundacji Herodot im. Ryszarda Kapuścińskiego i stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

      Ludzie z placu slonca