Projektowanie czy planowanie konfrontuje nas z pytaniem o przyszłość, o konfiguracje, które będą podtrzymywać, przemieniać lub „grzebać” nasze obecne wyobrażenia o życiu społecznym. Dominujące formy myślenia i organizacji przyszłości powstałe podczas transformacji ustrojowej Polski po roku 1989 są skorupą, która ma reprezentować to, co trwałe i pewne. W istocie jest popękana i krucha, coraz słabiej pozwala zrozumieć sposób, w jaki współczesne społeczeństwo polskie konstruuje swój czas. Problem rozpływającego się horyzontu przyszłości, a przynajmniej łatwości, z jaką dziś przychodzi nam jego dekonstrukcja, staje się wyzwaniem intelektualnym, które prowadzi Autora w głąb analizy teorii czasu społecznego i dyskursów o modernizacji w Polsce. dr Mikołaj Lewicki – socjolog, adiunkt w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego; jego główne zainteresowania to socjologia gospodarcza oraz socjologia kultury. Bada mechanizmy wartościowania na rynkach i konstruowania rynków, rozwoju społeczno-gospodarczego opartego na tzw. poszerzonym polu kultury, kredyty hipoteczne i życie z hipoteką oraz procesy urbanizacyjne w Warszawie. Współautor monografii Kultura na peryferiach.
Małgorzata Sikorska Knihy






Mirosława Marody jest wyjątkową postacią polskiej socjologii. Od lat inspiruje zasadnicze dla rozwoju dyscypliny debaty i analizy. Jest wnikliwą interpretatorką przemian społecznych, mentorką i nauczycielką wielu socjologów. Jest także autorką ważnych prac naukowych. Zasadniczym celem powstania Socjologii uspołecznienia było przedstawienie problematyki, którą od lat konsekwentnie zajmuje się Mirosława Marody, jako płaszczyzny łączącej różne gałęzie nauk społecznych. Książka składa się z czterech części: Uwikłanie badacza, W uwięzi więzi, Zakorzeniona gospodarka oraz Polityka i polityczność w procesie przemian. Nawiązują one do zagadnień, na których skupia się w swojej pracy naukowej profesor Marody. Autorami opublikowanych tu tekstów są współpracujący z nią wybitni naukowcy, a także wypromowani przez nią doktorzy. „Autorzy Socjologii uspołecznienia podejmują najbardziej istotne dla naszej dyscypliny rozważania, których w Polsce w ostatnich kilkudziesięciu latach było jak na lekarstwo. Napisali dzieło spójne wewnętrznie, o dobrze przemyślanej strukturze”. Z recenzji wydawniczej prof. Mariana Golki
Teksty zebrane w prezentowanej książce poświęcone są przemianom wzorów rodzicielskich we współczesnej Polsce i stanowią wciąż zbyt słabo reprezentowaną na rynku wydawniczym dokumentację zmian kulturowych dokonujących się w naszym kraju. Co istotne, zmiany te analizowane są w publikacji Być rodzicem na dwu ściśle ze sobą powiązanych poziomach. Z jednej strony, poprzez analizę dyskursów toczących się w różnego typu przestrzeniach komunikacyjnych, z drugiej strony, poprzez analizę rzeczywistych zachowań oraz ich społecznych, a często wręcz fizykalnych uwarunkowań. Obie części książki doskonale się uzupełniają i wzmacniają w swej wymowie, ukazując obraz społeczeństwa, w którym przy wyrazistej dominacji problematyki rodziny w dyskursie publicznym, a zwłaszcza politycznym, systematycznemu pomijaniu ulegają kwestie najbardziej ważkie dla zmieniającego się jej kształtu. I właśnie zajęcie się tymi, zazwyczaj pomijanymi kwestiami stanowi największy atut recenzowanej pracy. Powinna ona stanowić lekturę obowiązkową dla wszystkich osób chcących się wypowiadać na temat polskiej rodziny, jej obecnego kształtu i jej przyszłości. prof. Mirosława Marody
W tle ukazanych wydarzeń czai się pogrom pińskich Żydów, dokonany z rozkazu polskiego majora, a także zjawiają się Poleszuki, czyli rdzenni mieszkańcy Polesia, złapani w pułapkę wojny większych od nich narodów. Do historii walki Polaków o niepodległość autorka wprowadza więc mniejszościową perspektywę, ale nie skupia się na krzywdzie słabszych. W swoim dramacie opowiada dzieje miłości Andrzej i Ruta, Polaka i Żydówki, syna antysemity i córki ortodoksyjnego rabina. Obojgu młodym ludziom nie chce się żyć w świecie ojców, którym rządzi zadawniona wrogość. Zakochani, pragną z tego świata uciec (Ruta), lub działać w nim na innych zasadach (Andrzej). Ich romans nie kończy się szczęśliwie, ale stawką w grze nie jest szczęście zakochanych, ale przemiana świadomości ludzi młodego pokolenia, którzy postanawiają nie reprodukować dziedziczonej mentalności. Do buntu namawia Ruta, ale odpowiedzialność za zmianę spada na Andrzeja. To on usłyszy od pewnego nawiedzonego Benia słowa proroctwa, które musi się spełnić: Uwierzycie w mężczyzn, którzy buntują się przeciwko światu, ponieważ wiedzą, że świat jest chory. Styl autorki nie wolny jest od ironii, ale jak inaczej komunikować dziś potrzebę romantycznej rewolucji? Świetnie skonstruowany Brylant nosi cechy melodramatu, sztuki politycznej i poetyckiego misterium.