Tento oblíbený autor mladé generace, původem z Nidzice, prozkoumává hranice žánrů od hororu po dobrodružnou literaturu. Jeho díla, ovlivněná zájmem o masovou kulturu a alternativní rock, často staví na napětí a nečekaných zvratech. Svou jedinečnou perspektivu sdílí prostřednictvím rozmanitých forem psaní, od románů po publicistiku. Je známý svým kritickým okem a schopností zachytit ducha doby.
Varšavské drogové podsvětí v těsném dotyku se společenskou smetánkou, kde se nečernobílý, problematický, i když schopný a odhodlaný drogový dealer Jacek pohybuje s neobyčejnou lehkostí. Příběhem šesti dnů, stylizovaným jako deník, ve kterém se hrdinovi polského „kokainového thrilleru“ převrátí život vzhůru nohama, se prolínají záznamy podivných, děsivých snů, tvořících protějšek každodenních tužeb a obav. Román Oslněni světlem (2014) prozaika Jakuba Żulczyka (*1983), proslavený také senzačním seriálem z produkce HBO, patří k nejzdařilejším a nejpopulárnějším počinům současné polské žánrové literatury.
Dojrzała książka autora kultowych powieści Ślepnąc od świateł i Zrób mi jakąś
krzywdę oraz współtwórcy serialu Belfer. Zimna, ciemna warmińsko-mazurska
prowincja. Na jej tle doskonale skonstruowany mroczny thriller: zaskakujący,
niepokojący, wciągający od pierwszej strony. Ale to tylko najprostsze
odczytanie nowej powieści Żulczyka. Tajemnicze zaginięcia ludzi, makabryczne
odkrycia związane z ich odnalezieniem, dramat rodzinny głównego bohatera to
pretekst do mistrzowsko nakreślonego portretu lokalnej społeczności oraz
uwikłanej w miejscowe układy rodziny. Żulczyk pokazuje, jak ojcowie niszczą
swoich synów, mężowie żony, przyjaciele przyjaciół. Zajmuje go pamięć o
krzywdzie i wybiórczość tej pamięci. Prowincja Polski jako miejsce, w którym
widać metafizyczną prawdę o polskim losie i Warszawa jako miejsce, gdzie
przyjezdny z prowincji może wygrać albo przegrać, ale nie może spokojnie żyć.
Czy karą za zło może być inne zło? Gdzie jest granica w wymierzaniu
sprawiedliwości? Jak zwykle Żulczyka interesuje to, co kryje się pod
powierzchnią.
Zagadkowa, dynamiczna miejska odyseja, pełna zaskakujących zwrotów akcji i
splotów wydarzeń, skłaniająca do zastanowienia, co znaczą w dzisiejszych
czasach podstawowe wartości: miłość, przyjaźń czy wierność. A może raczej ile
kosztują? Zawsze chodzi wyłącznie o pieniądze. O nic innego. Ktoś może
powiedzieć ci, że to niska pobudka. To nieprawda - oświadcza bohater
najnowszej powieści Jakuba Żulczyka. Ten młody człowiek przyjechał z Olsztyna
do Warszawy, gdzie prawie skończył ASP. By uniknąć powielania egzystencjalnych
schematów swoich rówieśników przyszłych meneli, ludzi mogących w najlepszym
razie otrzeć się o warstwy klasy średniej, niepoprawnych idealistów dokonał
życiowego wyboru według własnych upodobań: Zawsze lubiłem ważyć i liczyć. Waży
więc narkotyki i liczy pieniądze jako handlarz kokainy. W dzień śpi, w nocy
odbywa samochodowy rajd po mieście, rozprowadzając towar, ale także
bezwzględnie i brutalnie ściągając od dłużników pieniądze, przy pomocy
odpowiednich ludzi. Jego klientów, zamożnych przedstawicieli elity finansowej
i kulturalnej, łączy przekonanie, że: Kokaina i alkohol kochają cię
najbardziej na świecie. Bezwarunkowo. Jak matka, jak Jezus Chrystus, zmieniają
nocne w miasto w panopticum ludzkich słabości i żądzy. Jakub Żulczyk w
poruszający sposób ukazuje współczesną rzeczywistość, zdeformowaną do tego
stopnia, że handlarz narkotyków staje się równie niezbędny jak strażak czy
lekarz; jest nocnym dostawcą paliwa dla tych, którzy chcą albo muszą utrzymać
się na powierzchni.
"Zimna, ciemna warmińsko-mazurska prowincja. Na jej tle doskonale skonstruowany mroczny thriller: zaskakujący, niepokojący, wciągający od pierwszej strony. Ale to tylko najprostsze odczytanie nowej powieści Żulczyka. Tajemnicze zaginięcia ludzi, makabryczne odkrycia związane z ich odnalezieniem, dramat rodzinny głównego bohatera to pretekst do mistrzowsko nakreślonego portretu lokalnej społeczności oraz uwikłanej w miejscowe układy rodziny. Żulczyk pokazuje, jak ojcowie niszczą swoich synów, mężowie – żony, przyjaciele – przyjaciół. Zajmuje go pamięć o krzywdzie i wybiórczość tej pamięci. Prowincja Polski jako miejsce, w którym widać metafizyczną prawdę o „polskim losie” i Warszawa jako miejsce, gdzie przyjezdny z prowincji może wygrać albo przegrać, ale nie może spokojnie żyć. Czy karą za zło może być inne zło? Gdzie jest granica w wymierzaniu sprawiedliwości? Jak zwykle Żulczyka interesuje to, co kryje się pod powierzchnią. " -- dist jacket.
Ta historia dzieje się w Polsce, choć tak naprawdę nie mogłaby się tu zdarzyć. Jest niemożliwa, ale realistyczna. Czworo licealistów urodzonych w 1989 r. zakłada zespół rockowy Radio Armageddon. Uzyskują olbrzymią popularność wśród rówieśników i prowokują zamieszki przeciw systemowi, w którym wszystko jest do kupienia. Nagle znika lider kapeli - Cyprian. Co się z nim stało, czy żyje, czy się znajdzie? Polska, szkoła i młodość opisane bez taryfy ulgowej.
Trochę straszna, trochę śmieszna, trochę romantyczna, pełna dziwnych pomysł�w
książka dla każdego. Jakub ŻulczykTytus to piętnastoletni nerd, fanatyk
horror�w, gier komputerowych i nadprzyrodzonych zjawisk. Właśnie zanosi się na
najnudniejsze wakacje jego życia u dziadk�w w Głuszycach, gdy w ?zabitej
dechami dziurze? poznaje Ankę, odważną, zbuntowaną nastolatkę.R�wnocześnie w
mazurskim lesie czai się Zło - legendy o nim od lat krążą po wsi. Gdy
zaczynają ginąć ludzie i dzieją się dziwne rzeczy, niespodziewanie lato u
nadpobudliwej babci zamienia się w mroczną przygodę. Narażając się na
śmiertelne niebezpieczeństwo para przyjaci�ł pr�buje rozwikłać tajemnicę
miasta widma, kt�rego zdjęcia pojawiają się w sieci. Tymczasem Strzępowaty i
Gangrena, żołnierze Zła usiłują zdobyć Trzy Klucze, dzięki kt�rym będą mogli
zawładnąć światem. Wojnę z agentami ciemności, dowodzonymi przez ponurego
Leszego, może wygrać jedynie tajemniczy potomek Strażnika Dobra.Jakub Żulczyk
wykreował szereg przerażających postaci, kt�re chcą wtargnąć w ludzki świat,
kt�rych nikt z nas nie chciałby spotkać w realnym życiu.Kolejna część przyg�d
Tytusa i Anki pt. ?Świątynia? ukaże się w kwietniu 2019 roku.
Koniec świata, jaki znasz.W ojczyźnie przyszłości wrogowie pozbawieni są wszelkich praw. A wrogiem jest każdy Inny, każdy Obcy. Odgrodzona od dogorywającej Europy, rządzona przez Ojca Premiera, Wielka Polska nigdy nie zostanie zalana przez hordy uchodźców, nie będą panoszyć się w niej zdrajcy i degeneraci.Za eliminację odpadów ze społeczeństwa odpowiedzialny jest Gruz, lider neonazistowskiej bojówki, chodzące wcielenie absolutnego zła, człowiek mordujący dla samej przyjemności zabijania. Realizacja kolejnego rządowego zlecenia brutalnie przeorze mu świadomość i zmieni całe życie.Okrutna, wywrotowa, "antypolska" powieść autora Ślepnąc od świateł jest efektownym zderzeniem literackich gatunków – thrillera, dystopii, kryminału noir, powieści drogi, dramatu psychologicznego i zaskakującej książki o miłości. Prowokując do granic możliwości, Żulczyk tak naprawdę oferuje głęboko humanistyczną opowieść o wielkiej duchowej przemianie.
Kult Mistrzowska opowieść o nas samych. 1983, okres największej beznadziei
Polski Ludowej. Po prowincjonalnych parafiach rozchodzi się wieść o Maryi
ukazującej się na działkach w podwrocławskiej Oławie. Kościół odcina się od
objawień, a generał Jaruzelski grzmi o religijnej ciemnocie. Mimo milicyjnych
szykan dziesiątki tysięcy pątników nadciągają do małego miasteczka.
Prostoduszny rencista Heniek z nadludzką konsekwencją dąży do wybudowania
wielkiego sanktuarium, które ma konsekrować papież Polak. Jego brat Zbyszek
uporczywie lawiruje między poczuciem rodzinnej lojalności a oczekiwaniami
przyjaciół, tworzących lokalną partyjno-kościelną elitę. Jego słabość do
kobiet, równie silna jak miłość do żony i dzieci, to wymarzony materiał na
esbecki szantaż. Kult to najdojrzalsza powieść Łukasza Orbitowskiego, snuta z
humorem i czułością. Zbeletryzowana, ale doskonale udokumentowana historia
oławskich objawień jest tylko pretekstem do fascynującej opowieści o miłości i
stracie, lojalności i próbie zrozumienia najbliższych. O potrzebie odkupienia
win. O cudach i ich tajemnicy. Czarne słońce Koniec świata, jaki znasz W
ojczyźnie przyszłości wrogowie pozbawieni są wszelkich praw. A wrogiem jest
każdy Inny, każdy Obcy. Odgrodzona od dogorywającej Europy, rządzona przez
Ojca Premiera, Wielka Polska nigdy nie zostanie zalana przez hordy uchodźców,
nie będą panoszyć się w niej zdrajcy i degeneraci. Za eliminację odpadów ze
społeczeństwa odpowiedzialny jest Gruz, lider neonazistowskiej bojówki,
chodzące wcielenie absolutnego zła, człowiek mordujący dla samej przyjemności
zabijania. Realizacja kolejnego rządowego zlecenia brutalnie przeorze mu
świadomość i zmieni całe życie. Okrutna, wywrotowa, antypolska powieść autora
Ślepnąc od świateł jest efektownym zderzeniem literackich gatunków thrillera,
dystopii, kryminału noir, powieści drogi, dramatu psychologicznego i
zaskakującej książki o miłości. Prowokując do granic możliwości, Żulczyk tak
naprawdę oferuje głęboko humanistyczną opowieść o wielkiej duchowej
przemianie.
Stało się. Świat się skończył. Nadeszło Groźne i Inne. Przestańcie się mazać,
to dopiero początek. Nie zapinajcie pasów. To bez sensu. 2014. Jacek Nitecki
stoi samotny przed halą odlotów Okęcia. Zaczyna padać deszcz. Dzwoni telefon.
Jacek odbiera, myśląc, że jego droga do piekła właśnie się skończyła. Ale ona
dopiero się zaczyna. 2020. Warszawa wchodzi w kolejną falę pandemii. Lockdown
zamyka ludzi w ich domach, w ich głowach, w kleszczach lęku. W środku tego
szaleństwa Marta Pazińska próbuje walczyć o życie i godność tych, którzy są
samotni i bezbronni. Nie rozumie jednak, że cała Warszawa stała się bezbronna
jak dziecko. A ci, którzy przez lata czaili się w ciemności, teraz ruszyli po
władzę. Idą po nią po trupach dzieciaków, policjantów, polityków. Kości
chrzęszczą pod ich stopami. Parę lat po wydarzeniach ze Ślepnąc od świateł
bohaterowie tamtej powieści schodzą pod powierzchnię miasta, zanurzają się w
płynącym pod nim złu. A zło jest zimne. I gęste.