Více o knize
Często przyjeżdżał zimą, ale nie polował, mimo że miał fuzję. Nie wiadomo, do czego mu była potrzebna. Pewnego dnia przyjechał z ciężarówką, zabrał poroża i wystawił domek na sprzedaż. Niektórzy mówili, że znalazł kupca, inni, że wyrzucił je na śmieci. Mógłbym więcej sadzić fasoli, a zamiast łuskać, poszlibyśmy na spacer do lasu. Przywiozłem sporo płyt z muzyką. Nie gram w szachy, bo nie miałem cierpliwości. Czasem grałem w brydża, ale to wymaga czterech osób. Na budowach, jeśli nie piliśmy wódki, graliśmy w różne karty. W szkole graliśmy w pudełka zapałek. Prosta gra polegająca na tym, by pudełko leżało na stole, a potem podbijało się je palcem. W zależności od tego, jak upadnie, tyle punktów się zdobywa. Umawialiśmy się na dziesięć punktów. Gra nie była tak niewinna, jak się wydaje, bo wszystko zależy od stawki. Graliśmy, gdy przychodził wychowawca, nie zapisując punktów. Zbierał pudełka od zapałek, a wieczorami sprawdzał, czy wypaliliśmy wszystkie. Musieliśmy udawać, że szykujemy się do spania, by mógł wyjść. Gdy w końcu wychodził, zaczynaliśmy grać na poważnie.
Nákup knihy
Traktat o łuskaniu fasoli, Wiesław Myśliwski
- Jazyk
- Rok vydání
- 2016
- product-detail.submit-box.info.binding
- (měkká)
Doručení
Platební metody
Tady nám chybí tvá recenze.


